D                      A           G          D 
Jak po nocnym niebie sunące białe obłoki nad lasem 
       E              G                D  
Jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem  
D                A               G               D 
Jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste ramiona wasze  
  E              G      D 
А tu są nasze, a tu są nasze.  
 
Chorus: 
     D                  A 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc 
     G                      D  
Jak winny - i - niewinny sumienia wyrzut, 
        E          G                 D   
Że się żyje, gdy umarło tylu, tylu, tylu.  
     D                  A 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
    G           D 
Jak lizać rany celnie zadane  
     E             G             D 
Jak lepić serce w proch potrzaskane  
     D                  A 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
   G              D 
Pudowy kamień, pudowy kamień  
     E                 G     
Jak na nim stanę, on na mnie stanie  
 D 
On na mnie stanie, spod niego wstanę  
    D                    A 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
     G                 D 
Jak złota kula nad wodami  
     E               G         D 
Jak świt pod spuchniętymi powiekami  
 
     D            A 
Jak zorze miłe, śliczne polany  
     G                D 
Jak słońca pierś, jak garb swój nieść  
      E                   G              D               
Jak do was, siostry mgławicowe, ten zawodzący śpiew  
 
     D              A                  G 
Jak biec do końca, potem odpoczniesz, potem odpoczniesz  
D               E                G               D 
Cudne manowce, cudne manowce, cudne, cudne manowce 

 Intro: D   A   G   D   

E  G   D   
Jak na szyi wędrowca apaszka szamotana wiatrem 
Jak wyciągnięte tam powyżej gwieździste ramiona wasze  
А  tu są nasze, a tu są nasze  
 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
Jak winny - li - niewinny sumienia wyrzut,  
Że się żyje, gdy umarło tylu, tylu, tylu  
 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
Jak lizać rany celnie zadane  
Jak lepić serce w proch potrzaskane  
 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
Pudowy kamień, pudowy kamień  
Jak na nim stanę, on na mnie stanie  
On na mnie stanie, spod niego wstanę  
 
Jak suchy szloch w tę dżdżystą noc  
Jak złota kula nad wodami  
Jak świt pod spuchniętymi powiekami  
 
Jak zorze miłe, śliczne polany  
Jak słońca pierś, jak garb swój nieść  
Jak do was, siostry mgławcowe, ten zawodzący śpiew